Gdyby istniała rzeczywistość bez wymiaru czasu, wszystkie zdarzenia miałyby miejsce jednocześnie, w superpozycji, równoczesności trwania każdego możliwego stanu.
Takie nawarstwienie daje obraz obszaru bliskiego chaosowi, bez punktu orientacyjnego, bez początku, kształtu, bez wektora.
Nasza rzeczywistość jest chaosem odroczonym w czasie. Kaskada zdarzeń redukuje część możliwości, ale stwarza kolejne. Powstają rozgałęzienia sytuacyjne, nad których kształtem nie panujemy, których często nawet nie rozpoznajemy… Wydaje się, że jesteśmy zmuszeni zamykać cząstki świata w konceptach, kategoriach, formach idealistycznie stałych, perfekcyjnie uproszczonych.
W moich realizacjach pragnę zatrzymać na chwilę moment nieokreśloności, uwypuklić sugestię kwantowej superpozycji, spojrzeć na materię przed momentem redukcji jej stanu do konkretnej formy. Posługuję się linią, narzędziem wywodzącym się z rysunku, znakiem uproszczonym i redukującym. Służy on jednak nie tylko do symbolicznego zaznaczenia kształtu, staje się narzędziem dokumentacji istoty obiektu, ujawniając inne wymiary jego istnienia, wewnętrzną, ukrytą topografię złożoności. Linia staje się medium dla działania czasu, a czas modelem i deformantem.
Paulina Sylwestrowicz Instynkt formy
Wernisaż uświetni performance z udziałem Ryszarda Ługowskiego, imperium dźwięku na misy tybetańskie i gongi.