Wystawa prezentowana w czerwcu Galerii Elektor „Intymność codzienności” Magdaleny Nałęcz i Aliny Raczkiewicz Bęc jest opowieścią o człowieku. Obie artystki przybliżają odbiorcy swoją wizję współczesnego człowieka. Każda z nich robi to w swój indywidualny sposób.
Magda Nałęcz w swych obrazach snuje opowieść o człowieku bez człowieka.
„W moich obrazach nie ma Człowieka. Pozornie. Maluję pejzaże, wnętrza, przedmioty, akcesoria, które nam towarzyszą w życiu codziennym i poprzez nie staram się opowiadać o nas wszystkich. Czasem przedmioty, którymi się otaczamy mówią o człowieku więcej, niż namalowany wizerunek.
„Ogrody wspomnień” najnowszy cykl obrazów składa się z kilku części „Ogrody dzieciństwa”, „Ogrody miłości”, „Ogrody pożegnań”.
Opowiada o mnie, moich bliskich, obecnych i tych co odeszli. O emocjach zamkniętych ramą płótna, które mogą być lustrem każdego widza i umożliwią mu spojrzenie w głąb siebie. Zachwyt, fascynacja, radość, szczęście, strach, lęk, tęsknota, żal, namiętność, smutek, pustka, samotność – każdy z nas tych uczuć doświadcza.
„Ogrody…” opowiadają o wielu etapach moich poszukiwań, które są także poszukiwaniami każdego z nas, choć wyznaczają je inne miejsca i inni ludzie.
Człowiek jest powodem powstania moich ostatnich prac, mimo, że nie jest na nich fizycznie obecny. W „Ogrodach pożegnań” wewnątrz malowanego wnętrza pracowni, pomiędzy sprzętami i przedmiotami, sztalugą z niedokończonym obrazem, pozostawionymi, jeszcze mokrymi pędzlami i tubami farb, niedopałkiem papierosa i niedopitym piwem jest człowiek „Nieobecny”. Nie wyszedł on na chwilę, nie wróci dokończyć zaczętego obrazu, już go nie ma. Po drabinie przeszedł w inny wymiar.
W „Ogrodach…” przywołałam moją wizję tego, co przeminęło: dzieciństwo, młodość, wielka miłość, przyjaźń, …, pozostawiając pamięć chwil które odeszły.”
Magdalena Nałęcz
Malarstwo Aliny Raczkiewicz-Bęc opowiada o kobiecie, jej wewnętrznym świecie i i jej intymności.
„Obrazy, które pokazuję, zostały wybrane z wielu obrazów namalowanych w okresie ostatnich pięciu lat. Jest to zdecydowanie figuratywna twórczość, która odnosi się do kondycji i tożsamości osoby.
Szczególną sympatią darzę postać kobiety, z którą to w pełni się utożsamiam.
Poprzez obrazy dążę do zaspokojenia potrzeby kontaktu i bliskości drugiego człowieka. Czasami też odnajduję w nich bliskość samej siebie.
Jak każda kobieta lubię przeglądać się w lustrze, którym jest dla mnie moje malarstwo. I mam nadzieję, że jest ono lustrem nie tylko dla mnie, że każdy znajdzie w nim odbicie tej części siebie, która jest bliska kobiecej naturze świata.”
Alina Raczkiewicz-Bęc